czwartek, 8 stycznia 2015

Zimowy klimat

Pozostając w zimowym klimacie, skoro już śnieg leży za oknem, to podzielę się naszymi przygotowaniami do zimy. Kiedy robiłam kocyk, mój synek chodził bardzo w okół mnie. Wydaje mi się, że czuł się zazdrosny. Robiłam coś co nie było dla niego i chociaż chwalił i mówił, że mu się podoba, wyczuwałam drugie dno. Wreszcie poprosił o coś dla niego. Pierwszy był szaliczek dla ukochanego misia. Zrobił się. Długo bo długo, ale tylko dlatego, że mi się nie chciało. Synek zadowolony. Ale nadal to nie było to. Po jakimś czasie poprosił o szalik dla siebie. Taki sam jak ma miś.
I oto rezultat:
Jak już był szalik, to proszenie przyszło łatwiej :) Zamówienie na
czapkę mikołajkę doszło. W prawdzie nie podjęłam się zrobienia dokładnie takiej jak zamówił. Zapewne dlatego, że zmieniał koncepcję kilkakrotnie podczas mojego robienia. Na szczęście zbiegało się to z moim pruciem czapki. Wymęczona, pruta dużo za dużo, wreszcie jak powiedziałam, że jeśli nie utrafiłam tym razem w rozmiar, to nie robię żadnej czapki, powstała:
Pompon miał być dużo większy, ale że zabrakło włóczki... to jest jak jest.

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

4 komentarze:

  1. super :) a ja coś innego tworzę, pochwalę się jak skończe :) a o rozmowie napiszę moze wiezorem, dziś do 19:00 mają dac znać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wow,czapka super!
    ech,jak wpisałam dzis do kalendarza wszystkie imprezy i zajęcia Tereski to coś czuję,ze moj basen odjedzie w siną dal:/ dziś T ma zumbę,potem jedziemy jeszcze na chwilkę do jej kolegi z przedszkola,jutro wizyta ksiedza,a wieczorem idę do przyjaciółki na dłuuuugi relaks! w sob i niedz znowu imprezy i rodzinne spotkania,a od poniedz już wracam do pracy i mój czas skurczy się baardzo:/
    ciekawe,czy sie Madzi spodoba na basenie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdolna jesteś! :)
    Pokaż ten sweter, który sobie kupiłaś :) Może być link ;)

    OdpowiedzUsuń